niedziela, 18 lipca 2021
Dzień drugi, czyli góry, deszcz i... witaj Koprze!
Kolejny dzień intensywnej podróży za nami. Mijane "plantacje" wiatraków przywodziły na myśl ruch, rozwój, energię. To fabrycznie znak.
Kolejne kilometry przynosiły obrazy coraz wyższych szczytów, wypełnionych mleczną mgłą dolin, domów i kościołów na zboczach. Przejechaliśmy przez Austrię, przejechaliśmy przez niemal całą Słowenię.
Dziś dla odmiany było deszczowo. Ale w pięknym kraju i deszczowe krajobrazy są piękne.
I w końcu, po ośmiu godzinach jazdy... Witaj, Koprze! 😀
Jutro zaczynamy nasz pięciodniowy kurs języka angielskiego. Wszyscy trochę stremowani, ale i bardzo ciekawi. Czy będzie "English język, trudna język"? Odpowowiedź poznamy jutro.
Whatever will be, will be - jak to śpiewał klasyk.
Ostatni post na blogu - zapraszamy na Instagram!
Drodzy Obserwatorzy i Sympatycy bloga "Tak, możemy...w bibliotece", informujemy, iż z dn. 07.07.2023 r. kończymy publikację relacj...
-
Drodzy Obserwatorzy i Sympatycy bloga "Tak, możemy...w bibliotece", informujemy, iż z dn. 07.07.2023 r. kończymy publikację relacj...
-
Działamy – a przy okazji odhaczamy na erasmusowej liście kolejne zadania, które z każdym dniem zbliżają nas do naszych mobilności: zarówno ...
-
Temu kto znajdzie te piwa i pierwszy da mi o tym znać - przyznam talon na balon i asygnatę w szkocką kratę. To nie mogło się udać (w moim wy...